06 Pih Śniadanie Mistrzów 2 feat Pezet Peja prod Pawbeats KINO NOCNE ODSŁUCH
>> YOUR LINK HERE: ___ http://youtube.com/watch?v=lNJPLp2bcd0
Kup limitowaną edycję albumu Pih - Kino Nocne • http://www.PIHSZOU.pl • Pih na FB / pihszou • Pih na Instagramie / pihszou • Album: Kino Nocne; • Title: Śniadanie Mistrzów 2; • Artist: Pih, Pezet, Peja; • Producer: Pawbeats; • Lyrics: Pih, Pezet, Peja; • Mix i mastering: Puzzel; • Projekt graficzny: Daro; • Label: Pihszou • ŚNIADANIE MISTRZÓW 2 • ref. • To ciebie rusza, w tym jest dusza • Wiatr przewraca kartki naszego scenariusza • Dziewięć muz Homera ociera łzy, się wzrusza • Akt II dramatu, na rany Chrystusa • To nasze flagi na 8tysięczniku • Stóp naszych ślady widziałeś na Księżycu • Jest trochę bragga, ale większość o życiu • W czasach kryzysu - Śniadanie Mistrzów • 1. PIH • Nie musiało się udać, mogło być od drugiej strony • Na wysypisku śmieci przerzucałbym opony • Przyszłość z kryształowej kuli - nie byłem jej pewien • Wiedziałem - nie ty - to ktoś zrobi to za ciebie • Do życia z szacunkiem, nieraz ze skruchą • Nikomu nie jest obiecane jutro • Dlatego do ludzi wyciągnięta ręka • I miejsce przy stole, niezależnie od święta • Moja ewangelia, nie mów że nie wiesz • Dryfowałem na tratwie konsumując sam siebie • Mnich w świątyni wersów, pustelnik od lat • Nieraz było tak, że z tuszem mieszała się łza • Nie pisze o tym żaden lajfstajlowy szmatławiec • Jak idąc przez życie stajesz butem na grabie • A czas się nie waha, zapierdala dalej • Amen! Tak się skończy ten różaniec • Za mną jak z horroru, chciwych twarzy tłum • Mama mi mówiła, jak się wspinasz nie patrz w dół • Ta sama nić, szpagat cudzej zawiści • Zszył nasze losy, na skórze szwy i blizny • Pamiętam pierwszy bit, pierwszą sesję, pierwszy wers • Jak pierwszy śnieg, jak pierwszy seks • I to jak tłumaczyli mi, że muzyka • To tylko spacer naiwnego lunatyka • 2. PEZET • W Polsce nie mamy pełnych kont, gdzie jest 6 zer • 24-calowych felg w naszych Escalade • Ale jest to szczere co robię, fejk emsiz sieją hejt • Wrzucą to na Kwejk znów i zmierzy to Facebook • Bóg jeśli jest to sam oceni • Ja jestem tu choć mówili mi, że jesteśmy straceni • Ślady moich stóp tam, gdzie ulic bruk • Znają brud tej ziemi, możesz mieć ten hajs, ale chuj się zmieni • Znów, to nie jest tak, że nie mam blizn • Plus chcesz zmierz też puls i wtedy przemyśl • Jestem mistrzem, bo kiedy łapię za majka niszczę • Black belt, Michael Phelps nickname • Bo kiedy piszę wers, to jakbym na ośmiu tysiącach patrzył w niebo • I jestem mistrzem, bo zawsze jestem lepszy od poprzedniego • I tu nie o to chodzi, żeby pić Grey Goose i żreć fest • Bo wiem, jak to jest być złym i mieć niebieskie oczy też... • 3. PEJA • Obecnie w moim życiu nie ma miejsca na cierpienie • Zapisałem wiele bitów emocjami nadaremnie • Złe emocje były we mnie, dzisiaj to przeszłość • Zawsze możesz stworzyć lepszy świat, wbić kutasa w piekło • Surowy realizm kontra twój libertynizm • Możesz nie unieść ciężaru występków, gdy tak zło czynisz • Na uśmiech się silisz, z wielkim trudem dusza płacze • Przegrywasz swoje życie, kłamstwa, kace, rozpacze • Dziś na problemy patrzę z nieco innej perspektywy • Uczę się na cudzych błędach, żyję w prawdzie nie na niby • Nie chcę bohatersko zginąć, jak osławionych 300 • Druga część, Pihu, Peja, Pezet, Śniadanie Mistrzów • To nie sztab kryzysowy, bo trzem królom się powiodło • Dla nas Wall Street, Manhattan, kiedyś Black Wall Street w Compton • Podpisali pakt o nieagresji ci ze słabszą formą • Plucie jadem na pionierów, to stało się już normą • Posiadam dar nadziei, jak Wielki Gatsby • Wciąż podążam za zielonym światłem, nadal stop nędzy • Tu nocna zmiana bluesa pełni dyżur pod sklepem • Czasem zajrzę do dawnego życia – niby jest w dechę • Niby najlepiej, brak rozterek, też bym chciał • Wyjebane mieć na wszystko jak przed tym Leslie Chow • Tak, Śniadanie Mistrzów 2 • Aha... Goodbye, Adios! Ciao!
#############################
![](http://youtor.org/essay_main.png)